CorelDRAW Graphics Suite 2017

Pojawiła się nowa wersja kanadyjskiego pakietu CorelDRAW Graphics Suite 2017. I co z tego? Czy warto się na nią przesiadać? Zanim odpowiem na to pytanie, proponuję lekturę moich spostrzeżeń na temat kilku proponowanych rozwiązań.

LiveSketch

Od lat, rysując nową ilustrację zanim włączę CorelDRAW tworzę szkice. Pierwotnie robiłem to ołówkiem. Później kupiłem tablet a szkicownik zastąpiłem programami rastrowymi. Czując podskórnie niedoskonałość procesu, spoglądałem z zazdrością na Autodesk Sketchbook Designer. Tyle, że wydanie kilkuset dolarów jest rozwiązaniem zbyt kosztownym dla kogoś kto nie zajmuje się ilustrowaniem komercyjnie.
No i proszę – pojawia się CorelDRAW 2017 z narzędziem LiveSketch. Po obejrzeniu filmików reklamowych wiele sobie obiecywałem po tym narzędziu. Oto moje spostrzeżenia na świeżo.
Na początku traktowałem LiveSketch jak lepszą wersję narzędzia Inteligentne rysowanie. To był błąd. Dlatego irytowało mnie opóźnienie. Rysowałem odręcznie linię a program po kilku sekundach ją wygładzał. Wyzerowałem opóźnienie i wydawało mi się, że to jest to. Potem zacząłem eksperymentować, szkicować krótszymi liniami, czasem drugi i trzeci raz wzdłuż już istniejącej kreski. Wtedy zrozumiałem ideę opóźnienia. Teraz, czasem, ustawiam wartość większą niż domyślne 1 sek.
Czy LiveSketch jest zamiennikiem Inteligentnego rysowania? Nie, oba narzędzia służą do czegoś innego i świetnie się uzupełniają. Dla przykładu – nie mam takiego jeszcze wyrobienia by za pomocą LiveSketch narysować idealne kółko.
Jeszcze uwaga na marginesie – rysując z LiveSketch – lepiej wyłączyć przyciąganie do obiektów (przynajmniej na początku). Przy włączonym przyciąganiu, linie rysowane koło siebie mają tendencję do sklejania się lub nawet łączenia w jedną.

Praca z tabletem graficznym

Dla ilustratorów nowy Corel to nie tylko LiveSketch i Inteligentne rysowanie. To także to szereg ułatwień i zaawansowanych algorytmów znanych narzędzi. Np. usprawniono obsługę węzłów i działanie narzędzia Kształt.
Siadając do rysowania w CorelDRAW 2017 warto podłączyć tablet graficzny. Nowy Corel daje większe wsparcie dla niego. Pojawiły się dodatkowe opcje tabletu w istniejących już narzędziach. Na przykład wykorzystano możliwość sterowania za pomocą nacisku oaz konta nachylenia piórka.
Szkicując za pomocą LiveSketch, trzeba też pamiętać o kontrolowaniu opcji Utwórz jedną krzywą i przełączać ją zależnie od stylu prowadzenia piórka.
Zaletą jest także to, że nawet jeśli wyłączymy opcję Utwórz jedną krzywą łatwo kontynuować rysowanie linii. Wystarczy rozpocząć w okolicy końcówki istniejącej już linii.
Szkicując warto też pamiętać o narzędziach Wygładzanie i Swobodna transformacja (dostępnych już we wcześniejszych wersjach). Pozytywnie też zaskoczyło mnie działanie gumki.

Inne nowości

Lista nowości jaką wypisuje producent jest imponująca. Prócz wspomnianych wcześniej wybrałem jeszcze kilka najciekawszych:
  • Różne kształty (piktogramy) węzłów w zależności czy jest on osty, gładki czy symetryczny.
  • Ukrywanie pojedynczych obiektów oraz całych grup.
  • Zastosowanie rozmywania gaussowskiego daje lepiej wyglądające cienie.
  • Możliwość pracy na jednocześnie kilku monitorach. Także UltraHD 5k.
  • Stworzenie czegoś w rodzaju sklepu Corel – pozwalającego na pobieranie online dodatków do programu (płatnych bądź nie).
Jest jeszcze wsparcie tabletów (tu mam na myśli dużych smartfonów). Touch do mnie nie przemawia z powodu braku precyzji rysowania palcem czy gestami. Jedyne sensowne zastosowanie jakie mi przychodzi do głowy – mając laptop dwa w jednym, gdy pokazujemy klientowi projekt, odpinamy tablet. Możemy wtedy powiększać pomniejszać. Może nawet coś przesunąć. I tyle.

Podsumowanie

CorelDRAW 2017-narzędzie-livesketch
No i pada pytanie – aktualizować? To zależy do czego wykorzystujesz CorelDRAW. Jeśli jesteś ilustratorem, myślę że warto. Ale jeśli wpierw robiłeś szkice a potem zabierałeś się za wektoryzację, to wskoczysz w inny wymiar pracy.
Jeśli na co dzień korzystasz z tabletu graficznego? To też będzie Ci z 2017-ką po drodze.
Jednakże jeśli zajmujesz się składaniem ulotek, wizytówek, itp. możesz nie zauważyć większej różnicy w stosunku do poprzedniej wersji.
A co jeśli jesteś nowym użytkownikiem? Chcesz zaoszczędzić trochę grosza – pewnie znajdziesz w internetowych sklepach starsze wersje. Kwestia do czego potrzebujesz Corela. Pamiętaj, że i X7 jest w stanie Cię zaskoczyć swoimi możliwościami.